Zapakuj mnie w kolorowe pudełko
Przewiąż ozdobną wstążką
Będę idealna
Stwórz mnie taką, jaką mnie chcesz,
Jaką chcą mnie inni
Prostą, piękną, zwyczajną
Bym rozpuszczona w kubku gorącej czekolady
Nie psuła jej smaku
Bym jękiem nie budziła ze snu
W spokojne noce
Bym na wszystkie kłamstwa kiwała głową
Na cztery, równo do taktu
Bym nie próbowała wywoływać burz
W największe susze
A w pudełku niech gnije serce
Niech niemo krzyczą usta
Lecz nie rozlecę się na części
Jak dmuchawiec na wietrze
Mnie nie zachwycają motyle pocałunki,
Obłudny dotyk palców na policzkach
Dla mnie pięknem są krzyki dusz samotnych
I skóry węży, oplatające ciała, jak powietrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz