poniedziałek, 18 czerwca 2012

Poeta bezimienny


Jak oczy zamknięte na chwilę
Zgubiły drogę do domu.
Jak dusza zbłąkana w ciemnościach
Nie może zaznać spokoju.
Jak dziecko zabrane od matki
Płaczem swym ciszę rozrywa.
Mnie noc obejmując w ramionach
Nie przynosi chwili wytchnienia.
I choćby ziemia się trzęsła,
I choćby gromy strzelały,
Ja w kącie wciąż, obojętna,
Chociaż me myśli zawrzały,
Nie znajdę słów odpowiednich,
Nie znajdę też pokrzepienia,
Bo nie ma spokoju człowiek,
Co nie zna swego imienia.

3 komentarze:

  1. Nie jestem znawczynią poezji albo bardzo lubię twoje wiersze,są bardzo nastrojowe.Bardzo mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, ten wiersz jest niezwykły. Łapie za serce. Nie wiem, czy taki miał być przekaz, ale ja zrozumiałam, że człowiek musi znać swoją wartość, wiedzieć kim jest, do czego dąży. Inaczej, po co żyć? Właśnie po nic.
    "I choćby ziemia się trzęsła,
    I choćby gromy strzelały,
    Ja w kącie wciąż, obojętna,"
    Ten fragment jakos najbardziej mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podpisuję się pod powyższymi komentarzami :D, bardzo mi się podoba. Trzyma w napięciu. Na koniec dowiadujemy się jakie znaczenie ma początek wiersza.

    OdpowiedzUsuń

SZEROKA LISTA