Uciekasz a ja cię gonię
-dziwna ta gra między nami.
Ty wracasz, a ja odchodzę
-jesteśmy tacy sami.
Zabijasz mnie swoim spojrzeniem
-ja czekam co się stanie.
Prosisz by cię nie kochać
-ranisz mnie swoim błaganiem.
Słowa swój sens zmieniły
-kłamstwo jest prawdy wzorem.
I role się odwróciły
-lalka się stała aktorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz